Daaaawno mnie tu nie było, ale już jestem 🙂
Dzisiaj prezentacja sposobu zagospodarowania tzw. resztek poimprezowych 😉
Potrzebujemy:
– makaron (ja użyłam 3 rodzaje, cienkie nitki rosołowe, makaron świderki i malutkie okręgi – każdy z nich to niewykorzystane pozostałości po innych potrawach) – gotowałam ok. 5min.
– puszka kukurydzy
– łyżka masła
– duża cebula
– 4 ząbki czosnku
– 10 plasterków wędliny
– pęczek natki pietruszki
– 5 łyżek śmietany 12%
– zioła (dowolne, ja użyłam majeranku i oregano)
– sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Na rozgrzanej patelni topimy masełko, cebulę szatkujemy i „szklimy” na patelni, dodajemy pokrojoną wędlinę, przeciśnięte przez praskę zęby czosnku, przez chwilkę zasmażamy.
Dodajemy puszkę kukurydzy, zioła i przyprawy a na koniec śmietanę i poszatkowaną natkę. Wszystko dusimy kilka minut i dodajemy do ugotowanego makaronu.
Jeśli chodzi o takie potrawy makaronowe, lubię robić je wieczorem i konsumować dnia następnego – potrawa ma wstedy głębszy smak, a makaron przechodzi wszystkimi aromatami użytych składników 🙂
Guten apetit 😉