26. Kluski śląskie z koperkiem

Dla Ślązaków kluski, rolada i „modro” kapusta to tradycyjny, niedzielny obiad. Ja uwielbiam kluski. Niedzielny obiad może się dla mnie składać tylko z klusek z sosem – bez żadnych dodatków. Jem ile wlezie, z dokładką obowiązkowo.

Tutaj przedstawię kluski śląskie z koperkiem, ale równie dobrze można go pominąć.

Składniki:

– ziemniaki (ich ilość uzależniona jest od wielkości przygotowywanego obiadu)

– mąka ziemniaczana

– dwa jajka

– garść świeżego kopru

Ugotowane w osolonej wodzie ziemniaki przeciskamy przez praskę do dużej miski. Ugniatamy je do dna miski i robimy następującą rzecz – dzielimy masę ziemniaczaną (można sobie narysować palcem) na 4 części. Jedną taką część wyciągamy i w powstałą dziurę dosypujemy mąki ziemniaczanej. Dodajemy dwa jaja, koper i wszystko porządnie zagniatamy. Formujemy kluski (można zrobić „dziurkę”) i wrzucamy do gotującej się wody. Kluski po pewnym czasie powinny wypłynąć. Od ich zagotowania odmierzamy czas 10 min. i odcedzamy. Podajemy z sosem i surówką (lub roladą i modrą ;)).

Uformowane:

Gotują się:

Gotowe:

Published in: on 28 lipca, 2008 at 3:35 pm  Dodaj komentarz  
Tags: ,

24. Pierogi z jagodami

Mama nazbierała w lesie jagód. Dostało nam się zatem świeżych owoców leśnych – pierogi z jagodami MUSIAŁY być zrobione – nie ma przebacz. Kiedyś w sklepie z akcesoriami kuchennymi (nigdy nie wychodzę z niego z pustymi rękami) znalazłam pierogownicę. Całe 2 zł mnie kosztowała. Początkowo myślałam, że to jakiś chiński bubel – w domu doczytałam, że wyprodukowana w Polsce. Ciekawa byłam, czy będzie przydatna i okazało się, że był to trafiony zakup.

Dzięki temu niepozornemu urządzeniu nie musiałam długo bawić się z lepieniem pierogów. Wystarczyło nałożyć okrągły plasterek ciasta (wcześniej wyciętego drugą stroną pierogownicy), nałożyć farsz i ścisnąć z dwóch stron.

No ale do rzeczy.

Składniki na ciasto:

– pół kilo mąki pszennej

– 1 jajko

– 2 łyżki oleju

– szczypta soli

– gorąca woda do wyrobienia ciasta

Dodatki:

– jagody (ja miałam półlitrowy słoiczek)

– cukier

– śmietana

– cukier waniliowy

Łączymy składniki ciasta tak aby w końcowej fazie wyrabiania ciasto nie kleiło się do rąk i było gładkie.

Następnie trzeba ciasto bardzo płasko rozwałkować (blat powinien być oprószony mąką – wykrawane krążki nie będą się rozrywały). Jeśli nie mamy pierogownicy krążki wykrawamy np. szeroką szklanką do drinków. Następnie na środek krążka nakładamy łyżeczkę jagód wymieszanych wcześniej z cukrem (ja mieszam z cukrem praktycznie tuż przed wyrabianiem ciasta – żeby nie puściły soku) i zawijamy/ściskamy pierogownicą. Pierogi wykładamy na oprószoną mąką blachę, talerze lub cokolwiek – nie będą się lepiły do podłoża więc nie ma obawy, że nam się uszkodzą.

Do zagotowanej, lekko osolonej wody wrzucamy pierogi i gotujemy na małym ogniu 10-12 min.

Wykładamy na talerz, polewamy śmietaną z cukrem i cukrem waniliowym i posypujemy świeżymi jagodami. Z takiej ilości ciasta wyrobiłam 42 pierogi, myślałam, że będzie na dwa obiady. Napełniłam Męża rosołem – a dopiero później wystartowałam z pierogami – niestety żołądek Męża nie dał sie oszukać i poszło więcej niż bym śmiała pomysleć 🙂 PYSZNE było.

Published in: on 23 lipca, 2008 at 2:35 pm  5 Komentarzy  
Tags: ,

23. Placek po bytomsku

Moja propozycja na Ziemniaczany Tydzień.

Ziemniaczany Tydzień

Placek, który dzisiaj zaprezentuje nazywany jest plackiem po węgiersku lub po cygańsku. Zwał jak zwał. U nas na Śląsku będzie to zawsze placek po bytomsku 🙂 Syte danie obiadowe, smaczne i niedrogie.

Najpierw gotujemy gulasz:

– kawałek karczku/łopatki (na 2 os. ok. 30-40dkg)

– łyżka masła

– 1 cebula

– ok 1 l wody

– 1 papryka zielona (lub czerwona)

– 2 małe białe papryki

– 2 ogórki kiszone (lub małosolne KLIK)

– 2-3 pieczarki

– sól/pieprz

– słodka czerwona papryka w proszku

– czubata łyżka mąki

Mięsko kroimy w kostkę. Przysmażamy je w garnku na maśle ok. 15-20 min. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę. Smażymy kolejne 5 min. Dolewamy wodę, wrzucamy pozostałe warzywa pokrojone w większą kostkę (mniej więcej wielkości kawałków mięsa). Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i czerwoną papryką. Gotujemy do momentu aż zmięknie mięso i warzywa (ok. 30-40min.). Jeśli sos jest za rzadki w szklance dokładnie łączymy mąkę z odrobina wody i zagęszczamy sos.

Placki ziemniaczane robimy wg przepisu, który już tu kiedyś zamieściłam KLIK .

Tym razem do ciasta na placki nie dodawałam żadnych ziół – tylko 2 drobno pokrojone ząbki czosnku. I dwa jaja zamiast jednego – aby podczas pieczenia większych placków nie połamały się i były zwarte.

Placki pieczemy na niewielkim ogniu tak długo, aby doszły również w środku.

Na duży talerz wykładamy jeden placek, polewamy go gulaszem i kładziemy kolejny placek.

Polecam gorąco ten przepis. Za czasów studenckich co czwartek biegałam na stołówkę uczelnianą i zajadałam się takimi plackami na maksa 🙂

Można podać z surówką ze świeżych warzyw.

Published in: on 9 lipca, 2008 at 12:04 pm  6 Komentarzy  
Tags: , , ,

19. Pyszna botwinka

No nie wiem jak Wam zareklamować tą letnią, smakowitą, zdrową zupkę.

Trzeba zrobić, zjeść i już! 🙂

Składniki:

– pęczek młodych buraczków z liśćmi

– dwie kostki rosołowe

– 2 l wody

– koperek

– 1 cebula

– 5-6 młodych ziemniaczków

– 2 jajka (po 1 na osobę)

– śmietana (12%)

– sól i pieprz do smaku

Z jarzyn (botwinki,kopru i cebuli znowu wyszły mi dwie porcje, więc jedną od razu do zamrażalnika).

Z wody i kostek robimy bulion, wrzucamy do niego pokrojone w kostkę buraczki, garść świeżego koperku i liście. Dodajemy pokrojoną cebulę. Gotujemy to ok. 30min. W osobnym garnku gotujemy ziemniaki i rozgniatamy je. Jajka gotujemy na twardo.

Na talerz wykładamy pogniecione ziemniaki, jajko pokrojone na ćwiartki, nalewamy zupę i zabielamy śmietaną. Smakuje naprawdę wyborowo.

botwinka

botwinka

Published in: on 25 czerwca, 2008 at 11:55 am  Dodaj komentarz  
Tags: , , ,

17. Zapiekanka szpinakowa

Jedno z moich ulubionych dań. Niestety moja druga połowa jest nie-szpinakowa i zapiekankę jem przez trzy dni. Dla mnie bomba 🙂 Przepis dostałam od koleżanki z LO, nie od razu polubiłam to danie, ale w końcu zasiadło w łoży ulubionych potraw.

Składniki:

– szpinak mrożony Hortex (lub świeży ok. 0,5kg)

– pół opakowania makaronu penne

– mleko

– 3 cebule

– 8 ząbków czosnku

– wegeta

– ziele angielskie (5 kuleczek)

– liście laurowe (3 duże)

– gałka muszkatołowa

– pół kostki masła

– dwie łyżki mąki pszennej

– ser żółty

– świeża pietruszka

Zaczynamy od sosu beszamelowego. Znam różne przepisy, ale ten jest najlepszy. Do niecałego litra mleka dodajemy pokrojoną w spore kawałki cebulę, 5 przeciśniętych przez praskę ząbków czosnku, liście laurowe, ziele angielskie, wegetę do smaku (ma być lekko słone). Doprowadzamy do wrzenia na najmniejszym ogniu – chodzi o to, żeby mleko przeszło tymi wszystkimi przyprawami i aromatami warzyw.

beszamel

Mleko sobie powoli dochodzi a my w tym czasie rozmrażamy szpinak, a jeśli mamy świeży to dokładnie myjemy, odcinamy łodygi i gotujemy w lekko osolonej wodzie ok. 10 min.

szpinak

Odcedzamy, bardzo drobno kroimy. Dodajemy pozostałe pokrojone ząbki czosnku, wegety do smaku i gałkę. Gotujemy aż odparuje ewentualny nadmiar wody.

Przegotowany mleczny wywar odcedzamy, pozostałości wyrzucamy. W kolejnym garnuszku roztapiamy masło i dodajemy mąkę – smażymy na złoto. Wlewamy wywar mleczny i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu ok 5 min. Tak oto otrzymuje sos beszamelowy.

Łączymy ze szpinakiem i ugotowany al dente makaronem.

Tak otrzymany makaron z sosem beszamelowo-szpinakowym wykładamy do naczynia żaroodpornego, posypujemy serem i wkładamy do pieca na ok. 10-15 min. na 180 st. C.

Wychodzi mniej więcej coś takiego:

zapiekanka szpinakowa

zapiekanka szpinakowa

Posypujemy świeżą zieloną pietruszką i danie gotowe.

Published in: on 17 czerwca, 2008 at 11:35 am  2 Komentarze  
Tags: , ,

9. Kurczak w sosie pomidorowym

Przepis na lekki obiad, smaczny i w sam raz na gorące, upalne dni, kiedy nie bardzo mamy ochotę na pichcenie w kuchni.

Składniki (2 porcje):

– 30 dkg piersi z kurczaka

– 3 łyżki oleju

– kostka rosołowa

– dwa pomidory

– cebula

– kilka listków bazylii

– wegeta, pieprz

– łyżka mąki

– 3 łyżki śmietany (ja użyłam 12%)

– łyżeczka przecieru pomidorowego (pudliczki the best)

Pierś z kurczaka kroimy na kawałki, wrzucamy na patelnię i przysmażamy z olejem około 10 min. W garnuszku też na odrobinie oleju smażymy cebulę i pomidory pokrojone w kostkę. Po około 10 minutach dolewamy bulion wyrobiony z kostki rosołowej. Dodajemy łyżeczkę przecieru. Dusimy razem kolejne 10min., a następnie przy użyciu sitka przecedzamy wywar pomidorowy do osobnego garnka. Pozostałości można zblendować i dodać do sosu (z chęcią przy następnej okazji to zrobię, ale czekam na blender :)), niestety tym razem je wyrzuciłam. Do tak powstałego wywaru wrzucamy podsmażonego kurczaka i gotujemy 20 min. W międzyczasie w kubeczku mieszamy mąkę ze śmietaną. Dodajemy troszkę gorącego wywaru, aby „zahartować” śmietanę a następnie wlewamy zawartość kubeczka do naszego sosu. Powinien ładnie zgęstnieć. Przyprawiamy do smaku. Ja podaję z ryżem (z moim ulubionym parabolicznym „kupcem”).

kurczak w sosie pomidorowym

kurczak w sosie pomidorowym

Published in: on 3 czerwca, 2008 at 2:25 pm  2 Komentarze  
Tags: , , ,

2. Pyszny rosół

Zaczynam od najprostszych przepisów. Odkąd jestem w posiadaniu Męża, mam motywację do używania garów, garnuszków i innych tego typu akcesoriów.

Ale do rzeczy. Rosołek – dobry do podania na rodzinnym obiedzie, najlepszy lek na kaca.

Łatwy w przyrządzeniu.

Potrzebujemy:

-mięska (np. 2 udka z kurczaka, albo 1 udko z kurczaka i 4 skrzydełka, może być też szyja indycza i udko, lub wszelkie kombinacje drobiowych części ciała)

– 2 marchewki

– 1 pietruszkę

– 1 pora

– 1 cebulę

– 2 liście laurowe

– wegety/kucharka, soli i pieprzu

– zielonej pietruszki

Co robimy?

Myjemy drób, wsadzamy go do wypełnionego wodą garnka. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na bardzo małym ogniu ok 0,5h. Bulgotanie powinno być ledwo zauważalne (rosół będzie klarowny). W międzyczasie łyżką wybieramy szumowiny, tzn. osad, który będzie się wytwarzał a którego nie chcemy.

Po upływie wskazanego czasu dokładamy warzywa pokrojone na części, kilka łodyżek zielonej pietruszki oraz liście laurowe. Gotujemy godzinę, w dalszym ciągu na malutkim ogniu. Do smaku doprawiamy pod koniec gotowania.

Rosołek gotowy do podania! Posypujemy świeżą, poszatkowaną, zieloną pietruszką. Rosół najczęściej podaje z makaronem. Na talerz daję ok. dwóch łyżek ugotowanego goliarda (nasz ulubiony) i wykładam na niego pokrojone w drobną kosteczkę ugotowane warzywa i dopiero zalewam wywarem. Mniam!

rosołek

rosół

Published in: on 13 Maj, 2008 at 5:30 pm  Dodaj komentarz  
Tags: ,